Grodzisko

Grodzisko (Fort Grodzisko, niem. Hagelsberg) – obszar w Gdańsku w dzielnicy Śródmieście. Zespół fortyfikacji miejskich z XIX wieku.

Grodzisko położone jest w północno-zachodniej części gdańskiego śródmieścia. Graniczy z osiedlami administracyjnymi Aniołki oraz Siedlce. Wewnątrz Śródmieścia graniczy od wschodu ze Starym Miastem a od południa z Nowymi Ogrodami. Nad Grodziskiem wznosi się Góra Gradowa o wysokości 46 m n.p.m.

Grodzisko przed wiekami pełniło początkowo rolę miejsca obserwacyjnego okolicznych wzniesień i lasu. Przypisywana mu była lokalizacja (w XII wieku) Zamku Książąt Pomorskich: „zamek książęcy miał być na Górze Zamkowej (Hagelsberg)” .

Fortyfikacje miejskie, od zachodniej strony miasta, postanowiono rozbudować w XVI i XVII wieku. Usypano ciąg wałów z bastionami i fosą. Były to fortyfikacje typu starowłoskiego, łączące wały ziemne z elementami murowanymi. Powstał w ten sposób zewnętrzny, zachodni ciąg fortyfikacji, których elementem było Grodzisko. Projektantami linii obronnych byli Jan i Jerzy Strakowscy. W efekcie przeprowadzonych prac, Grodzisko stało się ważnym elementem obrony Gdańska i uchroniło Gdańsk w trakcie oblężenia przez Szwedów, w czasie potopu, jak i w trakcie wojny północnej.

Grodzisko zostało przebudowane w 1807 przez Prusy, w trakcie obrony przed wojskami francuskimi.

Obecny kształt Grodzisko uzyskało w trakcie generalnej przebudowy, w latach 1867-1874. Powierzchnia zespołu pofortecznego wynosi 27 ha.

 

Danzig – Fr. Wilhelm Schutzenhaus und Kriegschule

Wydawca: Clara Bernthal Wydana: Danzig Numer: 43 978 Nadana w dniu: Bez obiegu

Dom Strzelecki Fryderyka Wilhelma (pierwszy budynek po lewej stroni).

Dom ten stał przy Północnej Promenadzie, czyli obecnej ulicy 3 Maja, pod numerem 7 – bezpośrednio na południe od, istniejącego do dziś, budynku byłej szkoły wojskowej (dzisiejszy budynk Rejonowego Urzędu Pracy).

Pięćsetlecie istnienia Bractwa Strzeleckiego (Kurkowego) w Gdańsku (1851) upamiętniło się wzniesieniem w miejscu starej strzelnicy (Schießbude )nowego budynku, który otrzymał nazwę Friedrich-Wilhelm-Schützenhaus. Jego autorem był mistrz murarski Pasdach, a budynek otrzymał formę klasycyzującą z licznymi kolumnami i łukami. Na piętrze znalazło się pięć sal, w tym cztery mniejsze, a jedna duża, o pow. 400 m kw., użytkowana jako sala widowiskowa. Wyposażono ją we wszelkie stosowne urządzenia sceniczne, garderoby, muszlę dla orkiestry, a na szczególnie ważnych gości czekały cztery loże boczne. W dolnej kondygnacji umieszczono restaurację i kawiarnię oraz pomieszczenia mieszkalne. Na tyłach Domu Strzeleckiego znajdował się piękny ogród z wieloma letnimi altankami. Jak podaje Ph. Rothstein w przewodniku z 1894 r., ogród ten otwierano dla publiczności jedynie podczas uroczystości bractwa lub po uprzednim uzgodnieniu. Dostępny był natomiast ogród frontowy, przylegający do restauracji. W letnie wieczory odbywały się w nim ogrodowe koncerty. W sezonie zimowym koncerty organizowano w środy, piątki i niedziele w Wielkiej Sali na piętrze. Tam także 22 września 1901 r. uroczyście obchodzono 550.lecie powstania Bractwa Strzeleckiego.

Duża popularność Domu Strzeleckiego zrodziła potrzebę jego rozbudowy, tak, by mógł on mieścić więcej publiczności. W październiku 1912 r. oddano do użytku nowy, obszerniejszy niż poprzednio Dom Strzelecki.

Niemal do końca swego istnienia Dom Strzelecki pełnił rolę najważniejszej w śródmieściu Gdańska sali widowiskowo-imprezowej. Odbywały się tu bale, bankiety, uroczystości, występy przyjezdnych teatrów, koncerty gwiazd muzyki itp.

Pod koniec drugiej wojny światowej lokowano w nim ludność cywilną, która ratowała się uchodząc ze wschodnich terenów Rzeszy przed nadejściem armii sowieckiej. Podczas jednego z bombardowań Dom Strzelecki stanął w płomieniach. Resztki budynku rozebrano po wojnie.

Za Akademią Rzygaczy. Opracował: prof. wirt. Pumeks

Danzig – Friedrich Wilhelm-Schutzenhaus

Wydawca: Clara Bernthal Wydana: Danzig Numer: 88 744 Nadana w dniu: 15.08.1911

Dom Strzelecki Fryderyka Wilhelma.

Dom ten stał przy Północnej Promenadzie, czyli obecnej ulicy 3 Maja, pod numerem 7 – bezpośrednio na południe od, istniejącego do dziś, budynku byłej szkoły wojskowej (dzisiejszy budynk Rejonowego Urzędu Pracy).

Pięćsetlecie istnienia Bractwa Strzeleckiego (Kurkowego) w Gdańsku (1851) upamiętniło się wzniesieniem w miejscu starej strzelnicy (Schießbude )nowego budynku, który otrzymał nazwę Friedrich-Wilhelm-Schützenhaus. Jego autorem był mistrz murarski Pasdach, a budynek otrzymał formę klasycyzującą z licznymi kolumnami i łukami. Na piętrze znalazło się pięć sal, w tym cztery mniejsze, a jedna duża, o pow. 400 m kw., użytkowana jako sala widowiskowa. Wyposażono ją we wszelkie stosowne urządzenia sceniczne, garderoby, muszlę dla orkiestry, a na szczególnie ważnych gości czekały cztery loże boczne. W dolnej kondygnacji umieszczono restaurację i kawiarnię oraz pomieszczenia mieszkalne. Na tyłach Domu Strzeleckiego znajdował się piękny ogród z wieloma letnimi altankami. Jak podaje Ph. Rothstein w przewodniku z 1894 r., ogród ten otwierano dla publiczności jedynie podczas uroczystości bractwa lub po uprzednim uzgodnieniu. Dostępny był natomiast ogród frontowy, przylegający do restauracji. W letnie wieczory odbywały się w nim ogrodowe koncerty. W sezonie zimowym koncerty organizowano w środy, piątki i niedziele w Wielkiej Sali na piętrze. Tam także 22 września 1901 r. uroczyście obchodzono 550.lecie powstania Bractwa Strzeleckiego.

Duża popularność Domu Strzeleckiego zrodziła potrzebę jego rozbudowy, tak, by mógł on mieścić więcej publiczności. W październiku 1912 r. oddano do użytku nowy, obszerniejszy niż poprzednio Dom Strzelecki.

Niemal do końca swego istnienia Dom Strzelecki pełnił rolę najważniejszej w śródmieściu Gdańska sali widowiskowo-imprezowej. Odbywały się tu bale, bankiety, uroczystości, występy przyjezdnych teatrów, koncerty gwiazd muzyki itp.

Pod koniec drugiej wojny światowej lokowano w nim ludność cywilną, która ratowała się uchodząc ze wschodnich terenów Rzeszy przed nadejściem armii sowieckiej. Podczas jednego z bombardowań Dom Strzelecki stanął w płomieniach. Resztki budynku rozebrano po wojnie.

Za Akademią Rzygaczy. Opracował: prof. wirt. Pumeks

Danzig – Promenade mit Friedrich Wilhelm-Schutzenhaus

Wydawca: Verl.-Anst. G.m.b.H. Wydana: Breslau Numer: 3 039 Nadana w dniu: 07.10.1920

Dom Strzelecki Fryderyka Wilhelma.

Dom ten stał przy Północnej Promenadzie, czyli obecnej ulicy 3 Maja, pod numerem 7 – bezpośrednio na południe od, istniejącego do dziś, budynku byłej szkoły wojskowej (dzisiejszy budynk Rejonowego Urzędu Pracy).

Pięćsetlecie istnienia Bractwa Strzeleckiego (Kurkowego) w Gdańsku (1851) upamiętniło się wzniesieniem w miejscu starej strzelnicy (Schießbude )nowego budynku, który otrzymał nazwę Friedrich-Wilhelm-Schützenhaus. Jego autorem był mistrz murarski Pasdach, a budynek otrzymał formę klasycyzującą z licznymi kolumnami i łukami. Na piętrze znalazło się pięć sal, w tym cztery mniejsze, a jedna duża, o pow. 400 m kw., użytkowana jako sala widowiskowa. Wyposażono ją we wszelkie stosowne urządzenia sceniczne, garderoby, muszlę dla orkiestry, a na szczególnie ważnych gości czekały cztery loże boczne. W dolnej kondygnacji umieszczono restaurację i kawiarnię oraz pomieszczenia mieszkalne. Na tyłach Domu Strzeleckiego znajdował się piękny ogród z wieloma letnimi altankami. Jak podaje Ph. Rothstein w przewodniku z 1894 r., ogród ten otwierano dla publiczności jedynie podczas uroczystości bractwa lub po uprzednim uzgodnieniu. Dostępny był natomiast ogród frontowy, przylegający do restauracji. W letnie wieczory odbywały się w nim ogrodowe koncerty. W sezonie zimowym koncerty organizowano w środy, piątki i niedziele w Wielkiej Sali na piętrze. Tam także 22 września 1901 r. uroczyście obchodzono 550.lecie powstania Bractwa Strzeleckiego.

Duża popularność Domu Strzeleckiego zrodziła potrzebę jego rozbudowy, tak, by mógł on mieścić więcej publiczności. W październiku 1912 r. oddano do użytku nowy, obszerniejszy niż poprzednio Dom Strzelecki.

Niemal do końca swego istnienia Dom Strzelecki pełnił rolę najważniejszej w śródmieściu Gdańska sali widowiskowo-imprezowej. Odbywały się tu bale, bankiety, uroczystości, występy przyjezdnych teatrów, koncerty gwiazd muzyki itp.

Pod koniec drugiej wojny światowej lokowano w nim ludność cywilną, która ratowała się uchodząc ze wschodnich terenów Rzeszy przed nadejściem armii sowieckiej. Podczas jednego z bombardowań Dom Strzelecki stanął w płomieniach. Resztki budynku rozebrano po wojnie.

Za Akademią Rzygaczy. Opracował: prof. wirt. Pumeks

Danzig – Fried. Wilh.-Schutzenhaus

Wydawca: Bernhard Wydana: Danzig Numer: Brak Nadana w dniu: Bez obiegu

Dom Strzelecki Fryderyka Wilhelma.

Dom ten stał przy Północnej Promenadzie, czyli obecnej ulicy 3 Maja, pod numerem 7 – bezpośrednio na południe od, istniejącego do dziś, budynku byłej szkoły wojskowej (dzisiejszy budynk Rejonowego Urzędu Pracy).

Pięćsetlecie istnienia Bractwa Strzeleckiego (Kurkowego) w Gdańsku (1851) upamiętniło się wzniesieniem w miejscu starej strzelnicy (Schießbude )nowego budynku, który otrzymał nazwę Friedrich-Wilhelm-Schützenhaus. Jego autorem był mistrz murarski Pasdach, a budynek otrzymał formę klasycyzującą z licznymi kolumnami i łukami. Na piętrze znalazło się pięć sal, w tym cztery mniejsze, a jedna duża, o pow. 400 m kw., użytkowana jako sala widowiskowa. Wyposażono ją we wszelkie stosowne urządzenia sceniczne, garderoby, muszlę dla orkiestry, a na szczególnie ważnych gości czekały cztery loże boczne. W dolnej kondygnacji umieszczono restaurację i kawiarnię oraz pomieszczenia mieszkalne. Na tyłach Domu Strzeleckiego znajdował się piękny ogród z wieloma letnimi altankami. Jak podaje Ph. Rothstein w przewodniku z 1894 r., ogród ten otwierano dla publiczności jedynie podczas uroczystości bractwa lub po uprzednim uzgodnieniu. Dostępny był natomiast ogród frontowy, przylegający do restauracji. W letnie wieczory odbywały się w nim ogrodowe koncerty. W sezonie zimowym koncerty organizowano w środy, piątki i niedziele w Wielkiej Sali na piętrze. Tam także 22 września 1901 r. uroczyście obchodzono 550.lecie powstania Bractwa Strzeleckiego.

Duża popularność Domu Strzeleckiego zrodziła potrzebę jego rozbudowy, tak, by mógł on mieścić więcej publiczności. W październiku 1912 r. oddano do użytku nowy, obszerniejszy niż poprzednio Dom Strzelecki.

Niemal do końca swego istnienia Dom Strzelecki pełnił rolę najważniejszej w śródmieściu Gdańska sali widowiskowo-imprezowej. Odbywały się tu bale, bankiety, uroczystości, występy przyjezdnych teatrów, koncerty gwiazd muzyki itp.

Pod koniec drugiej wojny światowej lokowano w nim ludność cywilną, która ratowała się uchodząc ze wschodnich terenów Rzeszy przed nadejściem armii sowieckiej. Podczas jednego z bombardowań Dom Strzelecki stanął w płomieniach. Resztki budynku rozebrano po wojnie.

Za Akademią Rzygaczy. Opracował: prof. wirt. Pumeks

Danzig – Kriegschule. No 5 937

Wydawca: Dr. Trenkler Co. Wydana: Leipzig Numer: 5 937 Nadana w dniu: 18.09.1900

Tam, gdzie przy Promenadzie (dzisiejszej ul. 3 Maja) kończyła się kiedyś jedna z suchych fos, wyznaczających zasięg centralnej części fortu Góry Gradowej, w II połowie XIX w. postanowiono wznieść nowe koszary. Fosa biegła prostopadle do Promenady, pomiędzy cmentarzem św. św. Piotra i Pawła i Kościoła św. Trójcy, a długą działką cmentarza Kościoła Mariackiego. Jedynym budynkiem wojskowym, który znajdował się wcześniej w tym miejscu był magazyn należący do Urzędu Fortyfikacji. Nowe koszary przeznaczone miały być dla Wschodniopruskiego Batalionu Pionierów Nr 1, który nosił imię… księcia Radziwiłła. Nie chodziło tu jednak bynajmniej o „zdrajcę i sprzedawczyka” Bogusława, który, jak wiadomo dowodził przez pewien czas armią Hohenzollernów i bardzo się zasłużył późniejszej pruskiej dynastii królewskiej, a o jego krewnego, Wilhelma Pawła Radziwiłła (1797-1870), pruskiego generała, swego czasu inspektora twierdz i szefa pruskich wojsk inżynieryjnych. A pionierzy, które to określenie różnie może się kojarzyć, byli typowymi oddziałami inżynierii. Numer pierwszy w nazwie jednostki nie był przypadkowy. Był to najstarszy oddział regularnych wojsk inżynieryjnych w pruskiej armii, związany z Gdańskiem od czasu oblężenia 1807 r., a stale w mieście stacjonujący od roku 1820.

Pionierzy, którzy dotychczas rezydowali na Górze Gradowej, zajęli stopniowo kompleks nowych koszar powstający w latach 1880-1884, którego główny gmach umiejscowiono przy Promenadzie, a pomocnicze budynki wyżej, u podnóża właściwych fortyfikacji. Projektantem założenia był gdański architekt Rühle von Lilienstern, znany również z autorstwa innych koszar, zajmowanych obecnie przez Straż Graniczną, a położonych przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie. Koszary Pionierów były sporym, dwuskrzydłowym budynkiem, z centralną, skośnie względem skrzydeł bocznych umieszczoną częścią reprezentacyjną. Projekt, zgodnie z panującą wówczas modą, nawiązywał do historycznej architektury, w tym wypadku był to gdański manieryzm, czy też, jak wówczas to określano „północnoniemiecki renesans”. Od późniejszej Szkoły Wojennej różniły się brakiem dwóch najwyższych kondygnacji, dobudowanych później. Przeznaczone były dla trzech kompanii pionierów, a także dla 4 oficerów i 15 podoficerów wraz z rodzinami.

W 1890 r. batalion pionierów przeniesiony został do Królewca. Opustoszałe koszary służyły przez jakiś czas intendenturze i służbie taborowej. Ostatecznie zdecydowano się przeznaczyć cały kompleks na potrzeby wojskowej uczelni, nazwanej Szkołą Wojenną (Kriegsschule). Szkolny kompleks obejmował dawny budynek koszar z nadbudowanym nowym piętrem i poddaszem oraz budynki pomocnicze. Składały się na nie stajnie, ujeżdżalnia, kuźnia, arsenał, sala do ćwiczeń i osobny budynek ustępowy. na dziedzińcu części pomocniczej wytyczono dwa place do jazdy konnej i mniejszy do innego rodzaju ćwiczeń. Jako datę uruchomienia szkoły przyjmuje się rok 1893. Do dzisiaj można w bryle gmachu rozpoznać część oryginalną i późniejszą nadbudowę, rozdzielone wyraźnym, kamiennym gzymsem.

Na parterze w skrzydle od strony Promenady mieściło się mieszkanie komendanta z osobnym wejściem i werandą. W centralnej części znajdował się gabinet dyrektora, mieszkanie portiera, hol i klatka schodowa. Dłuższe skrzydło mieściło jadalnię i pomieszczenia rekreacyjne dla studentów, jadalnię oficerską, salę bilardową i kasyno oficerskie i czytelnię. Pierwsze piętro mieściło sale wykładowe, bibliotekę, modelarnię, cztery sale mieszkalne dla szesnastu studentów i mieszkania oficerów. Pozostali studenci mieszkali w pomieszczeniach na trzeciej kondygnacji i na poddaszu w sześcio-ośmioosobowych salach.

Szkołę przewidziano dla 108 studentów jednocześnie pobierających naukę. Na jej czele stał komendant, wspomagany przez siedmiu oficerów i liczny personel pomocniczy. Ujeżdżalnia była salą nakrytą sklepionym dachem, znajdującą się w miejscu gdzie powstaje właśnie nowoczesna część kompleksu. Stajnia mieściła 46 koni, w tym sześć oficerskich oraz mieszkania dla 20 stajennych. Koszt całej inwestycji adaptującej dawne koszary na cele Szkoły Wojennej obliczono na blisko pół miliona marek.

Nauka obejmowała kursy oficerskie i podnoszące kwalifikacje oficerów.

Szkoła działała aż do końca I wojny światowej. Zaraz po zakończeniu działań była miejscem, gdzie obradowały rewolucyjne rady żołnierskie, bardzo burzliwie zastanawiające się nad kształtem powojennego świata i miejscem Gdańska w tym świecie. Utworzenie Wolnego Miasta i jego demilitaryzacja zakończyła definitywnie funkcjonowanie szkoły. Początkowo budynek dawnej szkoły zamieszkiwali urzędnicy, a następnie a jej budynki przekazano Zarządowi Podatkowemu, a także kasie państwowej i miejskiej. Sala treningowa i ujeżdżalnia zostały udostępnione do publicznego użytku w celach sportowych, ale wkrótce przepędzono sportowców z tej ostatniej, urządzając w niej składnicę akt. W latach II wojny światowej do administracji finansowej, nadal zajmującej kompleks dawnej szkoły, miał jakoby również dołączyć zarząd okręgu Wehrmachtu.

Piekło wielkanocy 1945 r. obeszło się z kompleksem Szkoły Wojennej nader łaskawie. Ominęły go bomby, które zniszczyły doszczętnie choćby sąsiednią siedzibę bractwa strzeleckiego, ominął go również program metodycznego palenia Gdańska z zapałem realizowany przez czerwonoarmistów przez parę dni po zdobyciu miasta. Należąc do nielicznych większych budowli, które przetrwały kataklizm niemalże natychmiast zaczęła znowu służyć… pionierom. Tym razem byli to jednak pionierzy odbudowy obróconego w morze gruzu Gdańska. Kompleks szkoły posłużył za siedzibę Zarządu Miejskiego, Miejskiej Rady Narodowej i wszelkich emanacji tych instytucji. Dawna Szkoła Wojenna była zwykle pierwszym przystankiem po dojechaniu do spalonego Gdańska dla wszystkich tych, którzy przybywali tu jako osoby delegowane do stopniowego oswajania i ożywiania obcego zupełnie miasta.
Autor: Aleksander Masłowski

Danzig. Kriegschule. No 26 072.

Wydawca: Dr. Trenkler Co. Wydana: Leipzig 1904 Numer: 26072 Nadana w dniu: 03.09.1907

Tam, gdzie przy Promenadzie (dzisiejszej ul. 3 Maja) kończyła się kiedyś jedna z suchych fos, wyznaczających zasięg centralnej części fortu Góry Gradowej, w II połowie XIX w. postanowiono wznieść nowe koszary. Fosa biegła prostopadle do Promenady, pomiędzy cmentarzem św. św. Piotra i Pawła i Kościoła św. Trójcy, a długą działką cmentarza Kościoła Mariackiego. Jedynym budynkiem wojskowym, który znajdował się wcześniej w tym miejscu był magazyn należący do Urzędu Fortyfikacji. Nowe koszary przeznaczone miały być dla Wschodniopruskiego Batalionu Pionierów Nr 1, który nosił imię… księcia Radziwiłła. Nie chodziło tu jednak bynajmniej o „zdrajcę i sprzedawczyka” Bogusława, który, jak wiadomo dowodził przez pewien czas armią Hohenzollernów i bardzo się zasłużył późniejszej pruskiej dynastii królewskiej, a o jego krewnego, Wilhelma Pawła Radziwiłła (1797-1870), pruskiego generała, swego czasu inspektora twierdz i szefa pruskich wojsk inżynieryjnych. A pionierzy, które to określenie różnie może się kojarzyć, byli typowymi oddziałami inżynierii. Numer pierwszy w nazwie jednostki nie był przypadkowy. Był to najstarszy oddział regularnych wojsk inżynieryjnych w pruskiej armii, związany z Gdańskiem od czasu oblężenia 1807 r., a stale w mieście stacjonujący od roku 1820.

Pionierzy, którzy dotychczas rezydowali na Górze Gradowej, zajęli stopniowo kompleks nowych koszar powstający w latach 1880-1884, którego główny gmach umiejscowiono przy Promenadzie, a pomocnicze budynki wyżej, u podnóża właściwych fortyfikacji. Projektantem założenia był gdański architekt Rühle von Lilienstern, znany również z autorstwa innych koszar, zajmowanych obecnie przez Straż Graniczną, a położonych przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie. Koszary Pionierów były sporym, dwuskrzydłowym budynkiem, z centralną, skośnie względem skrzydeł bocznych umieszczoną częścią reprezentacyjną. Projekt, zgodnie z panującą wówczas modą, nawiązywał do historycznej architektury, w tym wypadku był to gdański manieryzm, czy też, jak wówczas to określano „północnoniemiecki renesans”. Od późniejszej Szkoły Wojennej różniły się brakiem dwóch najwyższych kondygnacji, dobudowanych później. Przeznaczone były dla trzech kompanii pionierów, a także dla 4 oficerów i 15 podoficerów wraz z rodzinami.

W 1890 r. batalion pionierów przeniesiony został do Królewca. Opustoszałe koszary służyły przez jakiś czas intendenturze i służbie taborowej. Ostatecznie zdecydowano się przeznaczyć cały kompleks na potrzeby wojskowej uczelni, nazwanej Szkołą Wojenną (Kriegsschule). Szkolny kompleks obejmował dawny budynek koszar z nadbudowanym nowym piętrem i poddaszem oraz budynki pomocnicze. Składały się na nie stajnie, ujeżdżalnia, kuźnia, arsenał, sala do ćwiczeń i osobny budynek ustępowy. na dziedzińcu części pomocniczej wytyczono dwa place do jazdy konnej i mniejszy do innego rodzaju ćwiczeń. Jako datę uruchomienia szkoły przyjmuje się rok 1893. Do dzisiaj można w bryle gmachu rozpoznać część oryginalną i późniejszą nadbudowę, rozdzielone wyraźnym, kamiennym gzymsem.

Na parterze w skrzydle od strony Promenady mieściło się mieszkanie komendanta z osobnym wejściem i werandą. W centralnej części znajdował się gabinet dyrektora, mieszkanie portiera, hol i klatka schodowa. Dłuższe skrzydło mieściło jadalnię i pomieszczenia rekreacyjne dla studentów, jadalnię oficerską, salę bilardową i kasyno oficerskie i czytelnię. Pierwsze piętro mieściło sale wykładowe, bibliotekę, modelarnię, cztery sale mieszkalne dla szesnastu studentów i mieszkania oficerów. Pozostali studenci mieszkali w pomieszczeniach na trzeciej kondygnacji i na poddaszu w sześcio-ośmioosobowych salach.

Szkołę przewidziano dla 108 studentów jednocześnie pobierających naukę. Na jej czele stał komendant, wspomagany przez siedmiu oficerów i liczny personel pomocniczy. Ujeżdżalnia była salą nakrytą sklepionym dachem, znajdującą się w miejscu gdzie powstaje właśnie nowoczesna część kompleksu. Stajnia mieściła 46 koni, w tym sześć oficerskich oraz mieszkania dla 20 stajennych. Koszt całej inwestycji adaptującej dawne koszary na cele Szkoły Wojennej obliczono na blisko pół miliona marek.

Nauka obejmowała kursy oficerskie i podnoszące kwalifikacje oficerów.

Szkoła działała aż do końca I wojny światowej. Zaraz po zakończeniu działań była miejscem, gdzie obradowały rewolucyjne rady żołnierskie, bardzo burzliwie zastanawiające się nad kształtem powojennego świata i miejscem Gdańska w tym świecie. Utworzenie Wolnego Miasta i jego demilitaryzacja zakończyła definitywnie funkcjonowanie szkoły. Początkowo budynek dawnej szkoły zamieszkiwali urzędnicy, a następnie a jej budynki przekazano Zarządowi Podatkowemu, a także kasie państwowej i miejskiej. Sala treningowa i ujeżdżalnia zostały udostępnione do publicznego użytku w celach sportowych, ale wkrótce przepędzono sportowców z tej ostatniej, urządzając w niej składnicę akt. W latach II wojny światowej do administracji finansowej, nadal zajmującej kompleks dawnej szkoły, miał jakoby również dołączyć zarząd okręgu Wehrmachtu.

Piekło wielkanocy 1945 r. obeszło się z kompleksem Szkoły Wojennej nader łaskawie. Ominęły go bomby, które zniszczyły doszczętnie choćby sąsiednią siedzibę bractwa strzeleckiego, ominął go również program metodycznego palenia Gdańska z zapałem realizowany przez czerwonoarmistów przez parę dni po zdobyciu miasta. Należąc do nielicznych większych budowli, które przetrwały kataklizm niemalże natychmiast zaczęła znowu służyć… pionierom. Tym razem byli to jednak pionierzy odbudowy obróconego w morze gruzu Gdańska. Kompleks szkoły posłużył za siedzibę Zarządu Miejskiego, Miejskiej Rady Narodowej i wszelkich emanacji tych instytucji. Dawna Szkoła Wojenna była zwykle pierwszym przystankiem po dojechaniu do spalonego Gdańska dla wszystkich tych, którzy przybywali tu jako osoby delegowane do stopniowego oswajania i ożywiania obcego zupełnie miasta.
Autor: Aleksander Masłowski

Danzig – Kriegsschule

Wydawca: Clara Bernthal Wydana: Danzig Numer: Brak Nadana w dniu: 18.02.1902

Tam, gdzie przy Promenadzie (dzisiejszej ul. 3 Maja) kończyła się kiedyś jedna z suchych fos, wyznaczających zasięg centralnej części fortu Góry Gradowej, w II połowie XIX w. postanowiono wznieść nowe koszary. Fosa biegła prostopadle do Promenady, pomiędzy cmentarzem św. św. Piotra i Pawła i Kościoła św. Trójcy, a długą działką cmentarza Kościoła Mariackiego. Jedynym budynkiem wojskowym, który znajdował się wcześniej w tym miejscu był magazyn należący do Urzędu Fortyfikacji. Nowe koszary przeznaczone miały być dla Wschodniopruskiego Batalionu Pionierów Nr 1, który nosił imię… księcia Radziwiłła. Nie chodziło tu jednak bynajmniej o „zdrajcę i sprzedawczyka” Bogusława, który, jak wiadomo dowodził przez pewien czas armią Hohenzollernów i bardzo się zasłużył późniejszej pruskiej dynastii królewskiej, a o jego krewnego, Wilhelma Pawła Radziwiłła (1797-1870), pruskiego generała, swego czasu inspektora twierdz i szefa pruskich wojsk inżynieryjnych. A pionierzy, które to określenie różnie może się kojarzyć, byli typowymi oddziałami inżynierii. Numer pierwszy w nazwie jednostki nie był przypadkowy. Był to najstarszy oddział regularnych wojsk inżynieryjnych w pruskiej armii, związany z Gdańskiem od czasu oblężenia 1807 r., a stale w mieście stacjonujący od roku 1820.

Pionierzy, którzy dotychczas rezydowali na Górze Gradowej, zajęli stopniowo kompleks nowych koszar powstający w latach 1880-1884, którego główny gmach umiejscowiono przy Promenadzie, a pomocnicze budynki wyżej, u podnóża właściwych fortyfikacji. Projektantem założenia był gdański architekt Rühle von Lilienstern, znany również z autorstwa innych koszar, zajmowanych obecnie przez Straż Graniczną, a położonych przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie. Koszary Pionierów były sporym, dwuskrzydłowym budynkiem, z centralną, skośnie względem skrzydeł bocznych umieszczoną częścią reprezentacyjną. Projekt, zgodnie z panującą wówczas modą, nawiązywał do historycznej architektury, w tym wypadku był to gdański manieryzm, czy też, jak wówczas to określano „północnoniemiecki renesans”. Od późniejszej Szkoły Wojennej różniły się brakiem dwóch najwyższych kondygnacji, dobudowanych później. Przeznaczone były dla trzech kompanii pionierów, a także dla 4 oficerów i 15 podoficerów wraz z rodzinami.

W 1890 r. batalion pionierów przeniesiony został do Królewca. Opustoszałe koszary służyły przez jakiś czas intendenturze i służbie taborowej. Ostatecznie zdecydowano się przeznaczyć cały kompleks na potrzeby wojskowej uczelni, nazwanej Szkołą Wojenną (Kriegsschule). Szkolny kompleks obejmował dawny budynek koszar z nadbudowanym nowym piętrem i poddaszem oraz budynki pomocnicze. Składały się na nie stajnie, ujeżdżalnia, kuźnia, arsenał, sala do ćwiczeń i osobny budynek ustępowy. na dziedzińcu części pomocniczej wytyczono dwa place do jazdy konnej i mniejszy do innego rodzaju ćwiczeń. Jako datę uruchomienia szkoły przyjmuje się rok 1893. Do dzisiaj można w bryle gmachu rozpoznać część oryginalną i późniejszą nadbudowę, rozdzielone wyraźnym, kamiennym gzymsem.

Na parterze w skrzydle od strony Promenady mieściło się mieszkanie komendanta z osobnym wejściem i werandą. W centralnej części znajdował się gabinet dyrektora, mieszkanie portiera, hol i klatka schodowa. Dłuższe skrzydło mieściło jadalnię i pomieszczenia rekreacyjne dla studentów, jadalnię oficerską, salę bilardową i kasyno oficerskie i czytelnię. Pierwsze piętro mieściło sale wykładowe, bibliotekę, modelarnię, cztery sale mieszkalne dla szesnastu studentów i mieszkania oficerów. Pozostali studenci mieszkali w pomieszczeniach na trzeciej kondygnacji i na poddaszu w sześcio-ośmioosobowych salach.

Szkołę przewidziano dla 108 studentów jednocześnie pobierających naukę. Na jej czele stał komendant, wspomagany przez siedmiu oficerów i liczny personel pomocniczy. Ujeżdżalnia była salą nakrytą sklepionym dachem, znajdującą się w miejscu gdzie powstaje właśnie nowoczesna część kompleksu. Stajnia mieściła 46 koni, w tym sześć oficerskich oraz mieszkania dla 20 stajennych. Koszt całej inwestycji adaptującej dawne koszary na cele Szkoły Wojennej obliczono na blisko pół miliona marek.

Nauka obejmowała kursy oficerskie i podnoszące kwalifikacje oficerów.

Szkoła działała aż do końca I wojny światowej. Zaraz po zakończeniu działań była miejscem, gdzie obradowały rewolucyjne rady żołnierskie, bardzo burzliwie zastanawiające się nad kształtem powojennego świata i miejscem Gdańska w tym świecie. Utworzenie Wolnego Miasta i jego demilitaryzacja zakończyła definitywnie funkcjonowanie szkoły. Początkowo budynek dawnej szkoły zamieszkiwali urzędnicy, a następnie a jej budynki przekazano Zarządowi Podatkowemu, a także kasie państwowej i miejskiej. Sala treningowa i ujeżdżalnia zostały udostępnione do publicznego użytku w celach sportowych, ale wkrótce przepędzono sportowców z tej ostatniej, urządzając w niej składnicę akt. W latach II wojny światowej do administracji finansowej, nadal zajmującej kompleks dawnej szkoły, miał jakoby również dołączyć zarząd okręgu Wehrmachtu.

Piekło wielkanocy 1945 r. obeszło się z kompleksem Szkoły Wojennej nader łaskawie. Ominęły go bomby, które zniszczyły doszczętnie choćby sąsiednią siedzibę bractwa strzeleckiego, ominął go również program metodycznego palenia Gdańska z zapałem realizowany przez czerwonoarmistów przez parę dni po zdobyciu miasta. Należąc do nielicznych większych budowli, które przetrwały kataklizm niemalże natychmiast zaczęła znowu służyć… pionierom. Tym razem byli to jednak pionierzy odbudowy obróconego w morze gruzu Gdańska. Kompleks szkoły posłużył za siedzibę Zarządu Miejskiego, Miejskiej Rady Narodowej i wszelkich emanacji tych instytucji. Dawna Szkoła Wojenna była zwykle pierwszym przystankiem po dojechaniu do spalonego Gdańska dla wszystkich tych, którzy przybywali tu jako osoby delegowane do stopniowego oswajania i ożywiania obcego zupełnie miasta.
Autor: Aleksander Masłowski

Danzig – Krigsschule

Wydawca: Clara Bernthal Wydana: Danzig Numer: Nieczytelny Nadana w dniu: 29.09.1916

Tam, gdzie przy Promenadzie (dzisiejszej ul. 3 Maja) kończyła się kiedyś jedna z suchych fos, wyznaczających zasięg centralnej części fortu Góry Gradowej, w II połowie XIX w. postanowiono wznieść nowe koszary. Fosa biegła prostopadle do Promenady, pomiędzy cmentarzem św. św. Piotra i Pawła i Kościoła św. Trójcy, a długą działką cmentarza Kościoła Mariackiego. Jedynym budynkiem wojskowym, który znajdował się wcześniej w tym miejscu był magazyn należący do Urzędu Fortyfikacji. Nowe koszary przeznaczone miały być dla Wschodniopruskiego Batalionu Pionierów Nr 1, który nosił imię… księcia Radziwiłła. Nie chodziło tu jednak bynajmniej o „zdrajcę i sprzedawczyka” Bogusława, który, jak wiadomo dowodził przez pewien czas armią Hohenzollernów i bardzo się zasłużył późniejszej pruskiej dynastii królewskiej, a o jego krewnego, Wilhelma Pawła Radziwiłła (1797-1870), pruskiego generała, swego czasu inspektora twierdz i szefa pruskich wojsk inżynieryjnych. A pionierzy, które to określenie różnie może się kojarzyć, byli typowymi oddziałami inżynierii. Numer pierwszy w nazwie jednostki nie był przypadkowy. Był to najstarszy oddział regularnych wojsk inżynieryjnych w pruskiej armii, związany z Gdańskiem od czasu oblężenia 1807 r., a stale w mieście stacjonujący od roku 1820.

Pionierzy, którzy dotychczas rezydowali na Górze Gradowej, zajęli stopniowo kompleks nowych koszar powstający w latach 1880-1884, którego główny gmach umiejscowiono przy Promenadzie, a pomocnicze budynki wyżej, u podnóża właściwych fortyfikacji. Projektantem założenia był gdański architekt Rühle von Lilienstern, znany również z autorstwa innych koszar, zajmowanych obecnie przez Straż Graniczną, a położonych przy ul. Oliwskiej w Nowym Porcie. Koszary Pionierów były sporym, dwuskrzydłowym budynkiem, z centralną, skośnie względem skrzydeł bocznych umieszczoną częścią reprezentacyjną. Projekt, zgodnie z panującą wówczas modą, nawiązywał do historycznej architektury, w tym wypadku był to gdański manieryzm, czy też, jak wówczas to określano „północnoniemiecki renesans”. Od późniejszej Szkoły Wojennej różniły się brakiem dwóch najwyższych kondygnacji, dobudowanych później. Przeznaczone były dla trzech kompanii pionierów, a także dla 4 oficerów i 15 podoficerów wraz z rodzinami.

W 1890 r. batalion pionierów przeniesiony został do Królewca. Opustoszałe koszary służyły przez jakiś czas intendenturze i służbie taborowej. Ostatecznie zdecydowano się przeznaczyć cały kompleks na potrzeby wojskowej uczelni, nazwanej Szkołą Wojenną (Kriegsschule). Szkolny kompleks obejmował dawny budynek koszar z nadbudowanym nowym piętrem i poddaszem oraz budynki pomocnicze. Składały się na nie stajnie, ujeżdżalnia, kuźnia, arsenał, sala do ćwiczeń i osobny budynek ustępowy. na dziedzińcu części pomocniczej wytyczono dwa place do jazdy konnej i mniejszy do innego rodzaju ćwiczeń. Jako datę uruchomienia szkoły przyjmuje się rok 1893. Do dzisiaj można w bryle gmachu rozpoznać część oryginalną i późniejszą nadbudowę, rozdzielone wyraźnym, kamiennym gzymsem.

Na parterze w skrzydle od strony Promenady mieściło się mieszkanie komendanta z osobnym wejściem i werandą. W centralnej części znajdował się gabinet dyrektora, mieszkanie portiera, hol i klatka schodowa. Dłuższe skrzydło mieściło jadalnię i pomieszczenia rekreacyjne dla studentów, jadalnię oficerską, salę bilardową i kasyno oficerskie i czytelnię. Pierwsze piętro mieściło sale wykładowe, bibliotekę, modelarnię, cztery sale mieszkalne dla szesnastu studentów i mieszkania oficerów. Pozostali studenci mieszkali w pomieszczeniach na trzeciej kondygnacji i na poddaszu w sześcio-ośmioosobowych salach.

Szkołę przewidziano dla 108 studentów jednocześnie pobierających naukę. Na jej czele stał komendant, wspomagany przez siedmiu oficerów i liczny personel pomocniczy. Ujeżdżalnia była salą nakrytą sklepionym dachem, znajdującą się w miejscu gdzie powstaje właśnie nowoczesna część kompleksu. Stajnia mieściła 46 koni, w tym sześć oficerskich oraz mieszkania dla 20 stajennych. Koszt całej inwestycji adaptującej dawne koszary na cele Szkoły Wojennej obliczono na blisko pół miliona marek.

Nauka obejmowała kursy oficerskie i podnoszące kwalifikacje oficerów.

Szkoła działała aż do końca I wojny światowej. Zaraz po zakończeniu działań była miejscem, gdzie obradowały rewolucyjne rady żołnierskie, bardzo burzliwie zastanawiające się nad kształtem powojennego świata i miejscem Gdańska w tym świecie. Utworzenie Wolnego Miasta i jego demilitaryzacja zakończyła definitywnie funkcjonowanie szkoły. Początkowo budynek dawnej szkoły zamieszkiwali urzędnicy, a następnie a jej budynki przekazano Zarządowi Podatkowemu, a także kasie państwowej i miejskiej. Sala treningowa i ujeżdżalnia zostały udostępnione do publicznego użytku w celach sportowych, ale wkrótce przepędzono sportowców z tej ostatniej, urządzając w niej składnicę akt. W latach II wojny światowej do administracji finansowej, nadal zajmującej kompleks dawnej szkoły, miał jakoby również dołączyć zarząd okręgu Wehrmachtu.

Piekło wielkanocy 1945 r. obeszło się z kompleksem Szkoły Wojennej nader łaskawie. Ominęły go bomby, które zniszczyły doszczętnie choćby sąsiednią siedzibę bractwa strzeleckiego, ominął go również program metodycznego palenia Gdańska z zapałem realizowany przez czerwonoarmistów przez parę dni po zdobyciu miasta. Należąc do nielicznych większych budowli, które przetrwały kataklizm niemalże natychmiast zaczęła znowu służyć… pionierom. Tym razem byli to jednak pionierzy odbudowy obróconego w morze gruzu Gdańska. Kompleks szkoły posłużył za siedzibę Zarządu Miejskiego, Miejskiej Rady Narodowej i wszelkich emanacji tych instytucji. Dawna Szkoła Wojenna była zwykle pierwszym przystankiem po dojechaniu do spalonego Gdańska dla wszystkich tych, którzy przybywali tu jako osoby delegowane do stopniowego oswajania i ożywiania obcego zupełnie miasta.
Autor: Aleksander Masłowski