Danzig. Denkmal Wilhelm. No 26 048.

GM206E

Wydawca: Dr. Trenkler Co. Wydana: Leipzig 1904 Numer: 26 048 Nadana w dniu: 01.08.1905

Pomnik Wilhelma I w Gdańsku (niem. Kaiser-Wilhelm-Denkmal) – nieistniejący obecnie pomnik pierwszego cesarza zjednoczonych Niemiec, Wilhelma I Hohenzollerna. Znajdował się do 1945 na placu przed Bramą Wyżynną, na obecnej ul. Wały Jagiellońskie w Gdańsku.

Po śmierci Wilhelma I otaczano go państwowym kultem – w kraju stawiano mu liczne pomniki.

Pomnik zbudowano w miejscu dawnej fosy, dlatego posiadał fundament sięgający ok. 14 metrów w głąb ziemi.

Uroczyste odsłonięcie miało miejsce 1 września 1903 w obecności wnuka Wilhelma I, cesarza Wilhelma II. Autorem elementów rzeźbiarskich był profesor sztuki Eugen Brömel z Królewca. Pomnik miał formę wysokiego cokołu z fińskiego granitubrązowa postać cesarza została przedstawiona konno, w polowym mundurze w charakterystycznym hełmie (pikielhauba) na głowie.

Skwer z pomnikiem był popularnym wśród Gdańszczan miejscem spotkań. Ponieważ koń miał zadarty ogon, mówiono potocznie, że spotkanie odbędzie się „unter’m Schwanz” („pod ogonem”). Odbywały się tutaj także manifestacje oraz demonstracje, m.in. przeciwko postanowieniom traktatu wersalskiego, odłączającego Gdańsk od Rzeszy Niemieckiej. W 1944 urządzono pod pomnikiem manifestację z okazji nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera.

U stóp cokołu znalazły się trzy alegoryczne postacie: Borussiapersonifikacja Prus (dziewczyna z długim warkoczem i mieczem w dłoni), Vistula – personifikacja rzeki oraz Aegirgermański bóg morza. Ponad Vistulą umieszczono relief z zamkiem w Malborku i płynącą barką na Nogacie, natomiast nad Aegirem okręty wojenne.

W 1944 na cokole nie było już postaci Borussii ani tablicy z inskrypcją, zwieńczonej cesarską koroną – być może oddano je na przetopienie.

Koniec pomnika nastąpił w marcu 1945 – został zniszczony przez sowieckich żołnierzy przy pomocy liny, ciągniętej przez czołg – Wilhelma I zrzucono z cokołu. Przez jakiś czas figura Wilhelma leżała w prowizorycznym zbiorniku przeciw pożarowym na Targu Węglowym, potem zaginęła (przypuszczalnie ją przetopiono). Uszkodzony pociskami cokół po pewnym czasie również zniknął. Być może do dnia dzisiejszego przetrwały 14-metrowe fundamenty, ukryte pod asfaltem nowej drogi przelotowej.